Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy...tak jest i w przypadku zimy, która mimo, że krótka okazała się w tym roku nawet łaskawa :) Śniegu raczej nie brakowało, a i teraz w niektórych "rodzimych resortach" jest go pod dostatkiem. Nie inaczej jest w Białce Tatrzańskiej, gdzie w minioną niedzielę odbyła się impreza "Easter 4", której organizatorem jest Burton Snowboards, Kotelnica Białczańska oraz Park Pirates.
Śmiało można powiedzieć, że jest to jedna z tych imprez, na które nikogo specjalnie zapraszać nie trzeba. Tym razem zjawiło się na niej ok. 200! zawodników i miłośników snowboardu, którzy postanowili wspólnie poczilować w wiosennym słońcu.
Pomimo, że snowpark w Białce, przez cały sezon działał jak należy i tak jak co roku został gruntownie przebudowany. Park Pirates (Boniek, Heniek i Damian Gocał) wspierani dodatkowo przez Piotrka Zelka, Łukasza, Jamaja i Zielonego odwalili kawał dobrej roboty. A gdy od godziny 10 na górę zaczęli wybierać się uczestnicy jamu komentarze można było podsumować jednym, zapożyczonym z angielszczyzny słówkiem "wow!".
Pierwsze co od razu rzucało się w oczy to sporych rozmiarów corner, który to był dziełem pirackiego kapitana, head szejpera Bonia i "autorska przeszkoda" Kosmosa i Damiana (dopieszczana przez Jamaja i Zielonego) quoter z przerwą...i jeszcze czymś. Oprócz tego Zelo i Damian Gocał, ogarnęli bardzo fajną przeszkodę jibbową (2x PCV i Blue Ball) nie zabrakło również fun boxu ze skate'ową chopą, kinkiem, straight rail'em oraz daszkiem ustawionym w bardzo fajny sposób, który z lewej strony zamykał tą konstrukcję. Mało? Piraci dołożyli jeszcze na górze funbox z drzewem do tap'ów i lajn po lewej stronie nazwany przez szejperów "kinder garden", w którym znalazły się butter box, dwa murki (jeden łamany i jeden prosty, które we wcześniejszej wersji parku tworzyły trapez) oraz mała chopka.
Forma imprezy jak co roku, jeździmy wszyscy a za dobre numery od razu rozdajemy nagrody ufundowane przez Burton, Red i Anon. Atmosfera była mistrzowska, słońce, dobra muzyczka, masa uśmiechniętych ludzi, i przede wszystkim mega numery, którymi raczyli nas "nie premiowani" nagrodami polscy starzy wyjadacze tacy jak: Jakub "Kamel" Honcz, Kuba Dytkowski, Jamaj, Zielony, Piotrek Tokarczyk, Plaster, Kuba i Tomek Wolak, Michał Ligocki , Wojtek Pawlusiak i wielu wielu innych...
Nie ma słów by opisać co się działo, dlatego też sprawdźcie foto relację i wideo, które pojawi się już wkrótce.
Wpadajcie do Białki, sezon trwa nadal :)