Rozwój techniki i popularyzacja
narciarstwa doprowadziły do tego, iż znakomita większość stoków
posiada dziś sztuczne oświetlenie. Umożliwia to wyjazd na narty i deskę nawet w późnych godzinach wieczornych. Aby jednak jazda po zmroku
była całkowicie bezpieczna, należy pamiętać o kilku podstawowych
zasadach.
Przede wszystkim należy mieć na uwadze fakt, iż w nocy nasze oczy pracują gorzej. Nawet przy sztucznym świetle znacznie zmniejsza się pole widzenia, w związku z czym bardziej niż w dzień narażeni jesteśmy na niebezpieczeństwo błędnej oceny odległości przeszkód na drodze, co może poskutkować wypadkiem. Dlatego jadąc w nocy należy się dokładnie rozglądać, rozważniej wybierać trasę przejazdu i pamiętać, iż nawet najmocniejsze światło sztuczne nie zastąpi światła słonecznego.
Z powodu ograniczonej widoczności musimy zwrócić uwagę także na dwa inne aspekty. Po pierwsze, absolutnie niezalecane jest rozwijanie dużej prędkości w nocy – nawet gdy posiadamy spore umiejętności i w związku z tym czujemy się pewnie. Umiejętności umiejętnościami, ale każdy z nas ma w równym stopniu ograniczone pole widzenia i dlatego narażony jest na niebezpieczeństwa jazdy nocnej, niezależnie od prezentowanego poziomu.
Pamiętajmy również o dobrym doborze gogli. Nie najlepszym pomysłem wydaje się korzystanie z gogli przeciwsłonecznych. Przyciemniane szyby mogą zniekształcać i przesłaniać obraz, co utrudnia nawigację. Stosujmy więc gogle do jazdy w złych warunkach pogodowych, które posiadają jasną – żółtą bądź brązową - szybę.
Jeśli jeździmy cały dzień, to planując skręty i trasę przejazdu miejmy na uwadze, iż pod wieczór nasz organizm jest już zmęczony i dlatego reaguje z opóźnieniem i mniejszą siłą.
Dzięki zastosowaniu się do powyższych zasad, znacznie zwiększymy prawdopodobieństwo, iż nocna jazda na nartach będzie czystą przyjemnością.