Zima charakteryzuje się raczej
nieprzyjazną aurą dla organizmu człowieka. Owszem, to świetne
uczucie szusować na deskach po puszystym, skrzypiącym pod nartami,
śniegu, niemniej jednak aby zabawa nie skończyła się dla nas źle,
musimy cały czas pamiętać o ochronie miejsc szczególnie
narażanych na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Chodzi tu przede wszystkim o ochronę niezwykle wrażliwej skóry
twarzy.
Śnieg, wiatr, intensywne słońce i przegrzane pomieszczenia góralskich karczm, nie sprzyjają dobrej kondycji skóry. Dlatego niezbędnym wydaje się zabezpieczenie przy pomocy odpowiednich kremów. Po pierwsze, niezwykle ważne jest, aby ów krem miał właściwości nawilżające. Uchroni to naszą skórę przed skutkami wysuszenia.
Koniecznie należy sprawdzić czy specyfik, który nakładamy na twarz posiada także filtr UV. Należy pamiętać bowiem, iż śnieg potęguje działanie promieniowania ultrafioletowego, co czyni je znacznie groźniejszym niż w lecie. Aby opalić się na delikatny brąz i uniknąć zaczerwienienia skóry, koniecznie jest użycie kremu z silnym filtrem UV.
Z tego samego powodu należy również zadbać o przysłonięcie w miarę możliwości odkrytych części głowy. Chodzi tu przede wszystkim o górny fragment czaszki, którego pod żadnym pozorem nie można pozostawić bez nakrycia. Zwłaszcza jest to ważne w przypadku osób z całkowitą lub częściową łysiną.
Panie powinny uważać na makijaż, który w warunkach zimowych lubi zachowywać się dziwnie. Pudry i tusze rozpuszczają się, psując wygląd i niszcząc skórę.