Upadki są na porządku dziennym w snowboardzie. Naturalną reakcją na upadek jest wyciągnięcie ręki do amortyzacji ciała. Ten problem częściej dotyka początkujących snowboardzistów.
Złamanie kości łódeczkowatej oraz nadgarstka to około 100 tys. wypadków wśród snowboardzistów każdego roku.
Podobnie jak w przypadku innych złamań pojawią się dotkliwy ból, brak czucia oraz obrzęk w okolicy miejsca złamania. W poważnych przypadkach nadgarstek może być unieruchomiony w gipsie nawet 6 tygodni. Zalecana jest fizjoterapia po ściągnięciu gipsu.
Złamania kości promieniowej zaraz nad nadgarstkiem. Przeważnie dochodzi do niego podczas upadku na wyprostowaną rękę. Pierwsze objawy to ból, obrzęk, brak zdolności do poruszania nadgarstkiem i dłonią. Poszkodowany musi spędzić około 6 tygodni w gipsie.