Aby nauczyć się poprawnie jeździć
na nartach, warto skorzystać z usług profesjonalnego instruktora.
Nie zawsze jednak musi być to konieczne. Znane są przypadki
samouków, którzy z czasem osiągają wysoki poziom perfekcji, swoją
naukę opierając tylko na narciarskich podręcznikach i
podpatrywaniu innych. Dla tych, którzy chcą się uczyć sami,
przedstawiamy kilka porad odnośnie samego początku nauki – czyli
jazdy pługiem.
Pług to podstawowa technika jazdy na nartach, zazwyczaj uczona na samym początku przygody z tym sportem. Dzieje się tak dlatego, iż jest to uniwersalny styl jazdy – można jechać na wprost, wykonywać skręty, a także hamować. Jazda pługiem uczy również pewnych nawyków, które później okazują się niezwykle pomocne przy próbie równoległego prowadzenia nart.
Pług to technika polegająca na szerokim rozstawieniu tyłów nart, przy równoczesnym zbliżeniu do siebie dziobów. Dzięki takiemu manewrowi w sposób naturalny wywierany jest nacisk na wewnętrzne krawędzie, które będąc w takiej orientacji względem siebie, pozwalają na kontrolę prędkości w zależności od nacisku i szerokości pozycji płużnej.
Dzięki takiemu stylowi można również bezproblemowo skręcać. Cała tajemnica polega na przenoszeniu ciężaru ciała z jednej nogi na drugą i kontrolowaniu prędkości poprzez zbliżanie do się do pozycji równoległej w celu przyspieszenia i ponowne rozszerzanie rozstawienia nart w celu zahamowania.
Gdy opanujemy już technikę jazdy pługiem, możemy rozpocząć stopniowe przechodzenie do jazdy stylem równoległym. Najlepiej zrobić to poprzez zastępowanie coraz większych fragmentów pługu równym prowadzeniem nart, przy jednoczesnym doskonaleniu płynnego przechodzenia z jednego skrętu w drugi.
O pługu warto jednak pamiętać. Na stoku czasem zdarzają się takie sytuacje, w których przydaje się on nawet doświadczonym narciarzom.